Dlaczego wojna handlowa nie zmiażdży zysków amerykańskich korporacji
Napięcia handlowe między USA a Chinami będą się nasilać wraz ze świeżym taryfa podwyżki z obu stron mają wejść w życie 1 czerwca, co jest powodem rosnącego niepokoju na Wall Street. Ale nowy raport Goldman Sachs sugeruje, że szkody dla zysków amerykańskich korporacji będą minimalne. Podczas gdy amerykańskie korporacje są narażone na Chiny, Goldman twierdzi, że ekspozycja ta nie jest wystarczająca, aby zagwarantować poważne obniżenie zysków. Firmy będą mogły stłumić szkodliwe skutki taryf, umiarkowanie podnosząc ceny dla konsumentów i dostosowując ich dostarczać łańcuchy.
Dlaczego wojna handlowa nie zabije zysków firm
(2 scenariusze)
1. 25% cła na 200 miliardów dolarów importu z Chin
- Rewizja 2% EPS, może zostać zrównoważona przy wzroście ceny o mniej niż 1%
2. Taryfa 25% włączona wszystko import z Chin
- 6% korekta EPS, może zostać zrekompensowana wzrostem ceny o 1%
Źródło: Goldman Sachs
Co to oznacza dla inwestorów
Sama nierównowaga handlowa między USA a Chinami, którą administracja Trumpa ma nadzieję naprawić, podkreśla ekspozycję na Chiny, z którą borykają się amerykańskie firmy. Z
eksport do Chin mniej niż import, większość szkód będzie pochodzić z wyższych kosztów importu niż z utraconej sprzedaży.Jeśli chodzi o sprzedaż, firmy z indeksu S&P 500 generują większość (70%) w Stanach Zjednoczonych, podczas gdy tylko 2% ich sprzedaży pochodzi bezpośrednio z Wielkich Chin. Dla pewności, jeśli chodzi o import, 18% całkowitego importu do USA pochodzi z Chin, według Goldman Sachs. Ale Goldman twierdzi, że firmy mogą podjąć kroki w celu złagodzenia jakiegokolwiek wpływu.
Podczas gdy 25% cło na cały import z Chin może obniżyć obecne konsensusowe szacunki zysków S&P 500 na akcję (EPS) nawet o 6%, ten poważny scenariusz jest mało prawdopodobny. Bardziej umiarkowany scenariusz przedstawiony przez bank odzwierciedla obecną rzeczywistość: 25% cła na 200 miliardów dolarów importu z Chin. W tym scenariuszu konsensusowe szacunki EPS mogą zostać obniżone o 2%.
W obu powyższych scenariuszach amerykańskie korporacje byłyby w stanie złagodzić negatywne skutki ceł poprzez wzrost cen i zastępowanie chińskich dostawców innymi. Zdaniem Goldman Sachs, mniej niż 1% wzrost cen wystarczyłby, by zrekompensować 2% spadek konsensusu EPS. A 1% wzrost cen w dużej mierze zrekompensowałby najgorszy scenariusz Goldmana.
Patrząc w przyszłość
Podobnie jak optymizm Goldman Sachs dotyczący zysków amerykańskich korporacji, doświadczony analityk ekonomiczny i dyrektor generalny Cornerstone Macro, Nancy Lazar, optymistycznie patrzy na perspektywy amerykańskiej gospodarki pomimo eskalacji handlu napięcia. Bez wątpienia „Wojny handlowe są złe” – powiedziała Barrona. „Ale w dłuższej perspektywie istnieje mocny argument, że inwestycje wracają do USA z powodu wyższych kosztów w Chinach, w połączeniu z naszą niższą stawką podatku od osób prawnych”.