Better Investing Tips

Nowoczesne Trustbusters atakują Dolinę Krzemową

click fraud protection

John Jagerson jest felietonistą Investopedia, a także autorem biuletynu Chart Advisor. Poglądy wyrażone w niniejszym dokumencie są wyłącznie jego i niekoniecznie odzwierciedlają poglądy Investopedii.

Indeks Nasdaq Composite Index wszedł w poniedziałek w obszar korekty technicznej, tracąc ponad 10% w stosunku do maksimów z 29 kwietnia 2019 r. Oprócz ogólnej słabości rynku, większość poniedziałkowych strat można przypisać złym wiadomościom dla Facebook Inc. (pełne wyżywienie), Alphabet Inc. (GOOGLE), Amazon.com Inc. (AMZN) oraz Apple Inc. (AAPL).

Inwestorzy dowiedzieli się, że Federalna Komisja Handlu (FTC) będzie badać Facebooka i Amazona pod kątem zachowań antymonopolowych, podczas gdy Departament Sprawiedliwości zajmie się podobnymi sondami Alphabet i Apple. Wszystkie cztery akcje spadły w poniedziałek: Apple radził sobie najlepiej ze stratą nieco ponad 1%, podczas gdy cena akcji Facebooka spadła aż o 7,5%.

Ważnym pytaniem dla rządu jest to, czy firmy te wykorzystały swoją dominującą pozycję rynkową do nieuczciwej konkurencji z mniejszymi firmami. Kwestia ta była zaskakująco popularna zarówno wśród polityków republikańskich, jak i demokratycznych, w tym prezydenckich kandydatka senator Elizabeth Warren, która wezwała do podziału niektórych z tych firm a la Standard Oil Co. Inc. lub AT&T Inc. (

T).

Być może nie powinno to być tak dużym zaskoczeniem dla inwestorów, biorąc pod uwagę, że przewodniczący FTC Joe Simmons ogłosił 26 lutego utworzenie antymonopolowej grupy zadaniowej. W tamtym czasie nikt tak naprawdę nie zwracał na to uwagi, a ceny akcji wszystkich potencjalnych celów tej grupy zadaniowej wzrosły tego dnia.

Istnieje kilka prawdopodobnych obszarów antymonopolowy naruszeń w tej grupie, w tym poprzednich fuzji, oraz tego, czy firmy te wykorzystują swoją pozycję rynkową, aby szkodzić konkurentom, którzy są uzależnieni od ich usług.

Na przykład, czy firmy te wykorzystały swoją pozycję rynkową do nieuczciwego przejmowania innych potencjalnych konkurentów lub utrudniania wejścia nowym firmom? W zależności od warunków i wielkości fuzji, transakcję można uznać za problem antymonopolowy. Rząd może ustalić, że kiedy Facebook przejął Instagram i WhatsApp, zasadniczo zamykał potencjalnych konkurentów i szkodził konsumentowi, zapewniając mniejszy wybór.

Powiązanym problemem jest to, w jaki sposób te duże firmy traktują potencjalnych konkurentów, którzy również polegają na nich w zakresie usług. Śledczy handlowi z Unii Europejskiej już sondują Amazon, aby wykorzystywał dane o swoich niezależnych sprzedawcach, aby lepiej sprzedawać własne produkty Amazona.

Alphabet kontroluje swój algorytm wyszukiwania, reklamy w wyszukiwarce i sieć reklamową DoubleClick, która umieszcza banery reklamowe poza Google; to pozostawia reklamodawcom niewiele alternatyw lub ich brak. Rząd może stwierdzić, że zachowanie Alphabetu zwiększyło koszty reklamy, stłumiło alternatywną konkurencję (taką jak Yahoo!) i zaszkodziło konsumentom na rynku z mniejszymi możliwościami wyboru.

Ta nowa runda dochodzeń jest dodatkiem do kontroli, z którą niektóre z tych firm mają do czynienia w innych jurysdykcjach, takich jak Unia Europejskaoraz niepowiązane dochodzenia w sprawie niewłaściwego wykorzystywania prywatnych informacji użytkowników przez firmy takie jak Facebook. Podsumowując, kwestie te mogą dać antymonopolowym jastrzębiom w Kongresie znacznie więcej amunicji do użycia przeciwko rosnącemu bogactwu i władzy tych firm.

Jaki jest prawdopodobny wpływ na ceny akcji?

Moim zdaniem najważniejsze pytanie brzmi: jakie, jeśli w ogóle, środki zaradcze można wyłonić z tych dochodzeń? Niektórzy politycy i działacze korporacyjni zalecali traktowanie tych firm jako użyteczności i uniemożliwianie konkurowania z firmami, które polegają na ich platformie. Gdyby tak się stało, zobaczylibyśmy zmiany, takie jak działalność wyszukiwania Google, oddzielona od działalności reklamowej.

W krótkim okresie byłoby to bardzo trudne do uwzględnienia w cenie tych akcji. To powiedziawszy, duże działania antymonopolowe odeszły w przeszłość, a wszelkie potencjalne działania podjęte przez FTC i Departament Sprawiedliwości raczej nie doprowadzą do rozpadu tych firm lub ich niedawnego fuzje. Biorąc pod uwagę siłę, jaką te firmy mogą wykorzystać do wpływania na opinię publiczną, nie spodziewałbym się, że polityczna determinacja rozpadu będzie trwała dłużej, niż firmy mogą prowadzić proces przeciwko rządowi.

Nie oznacza to jednak, że pewne dyskontowanie w cenie akcji każdej akcji nie jest właściwe. Spodziewam się, że zobaczymy szereg rozliczeń gotówkowych tych firm oraz subtelne zmiany w umowach pomiędzy spółkami a ich klientami i partnerami. Tak właśnie stało się w Unii Europejskiej: zbierają miliardy euro z serii grzywien za zachowania antymonopolowe firmy Alphabet.

20 marca Komisja Europejska ogłosiła, że ​​Alphabet będzie musiał zapłacić kolejną grzywnę w wysokości 1,7 miliarda dolarów za używanie wyłącznych warunków w ich umowy z partnerami reklamowymi, co powoduje, że suma grzywien zapłaconych przez Alphabet do komisji europejskiej wynosi ponad 9 miliard. Ta praktyka antymonopolowa była stosowana od dziesięciu lat i choć grzywna wydaje się duża i powinna wpłynąć na cenę akcji, nie miała ona znaczenia dla zysków, jakie spółka osiągnęła w tych latach.

Oczekuję, że rząd podąży podobną drogą co Komisja Europejska i będzie współpracować z tymi firmami, aby zmienić ich politykę i zapłacić grzywny. Chociaż z pewnością gwarantuje to niewielką obniżkę ceny akcji, myślę, że najbardziej znaczący wpływ będzie mrożący wpływ na przyszłe przejęcia i fuzje.

Chociaż większość z tych firm osiągnęła dominującą pozycję w branży dzięki wzrostowi organicznemu, w miarę dojrzewania przejęcia odgrywały ważniejszą rolę w rentowności. Na przykład nie mamy szczegółowych zestawień przychodów z każdego miejsca, ale analitycy śledzący branżę spodziewają się, że do 2020 r. jedna czwarta przychodów Facebooka może pochodzić z Instagrama.

Teraz wyobraź sobie, że Facebook lub Alphabet muszą stawić czoła bardziej rygorystycznym i sceptycznym FTC i Departamentowi Sprawiedliwości, szukając zgody na kolejne duże przejęcie. Jeśli firmy technologiczne nie będą mogły wykorzystywać swojego kapitału do poszukiwania przejęć, prawdopodobnie będą się rozwijać wolniej i zasługują na niższą premię w cenie akcji, ponieważ przyszłe przepływy pieniężne będą mniejszy.

Nie wiemy, jak duża część poniedziałkowej reakcji była spowodowana wiadomościami, oczekiwaną krótkoterminową egzekucją lub obawami o długoterminowe zmiany w branży. Podejrzewam, że część poniedziałkowych wyprzedaży była spowodowana ogólnie słabymi nastrojami inwestorów. Łatwo jest znaleźć pretekst do sprzedaży akcji teraz, podczas gdy stres związany z wojną handlową rośnie, a dane gospodarcze spadają. Jednak najważniejsze jest to, że inwestorzy nienawidzą niepewności, a posiadanie przez rząd celownika antymonopolowego w sektorze wydaje się prowadzić do gorszych wyników w perspektywie krótkoterminowej.

10 największych krótkich pozycji na amerykańskim rynku akcji

Byłem niedźwiedziem na niedźwiedzim rynku. To było mądre. Sprzedałem akcje krótko. To było właśc...

Czytaj więcej

Spodenki SPY zwiększają 1,8 miliarda dolarów

Spodenki SPY zwiększają 1,8 miliarda dolarów

Rekordowe wzloty nadal są tematem na Wall Street, ponieważ 2018 zaczyna się. Inwestorzy zlekcewa...

Czytaj więcej

Akcje Facebooka spadają po bombardowaniu wyciekiem danych

Analitycy ostrzegają, że Facebook Inc. (pełne wyżywienie) może stanąć w obliczu większej kontrol...

Czytaj więcej

stories ig