Better Investing Tips

Przełamywanie modelu Fed

click fraud protection

ten Model karmiony pojawił się na początku XXI wieku jako zapas wycena metodologii stosowanej przez guru Wall Street i prasę finansową. Model Fed porównuje akcje dawać do rentowność obligacji. Zwolennicy prawie zawsze podają następujące trzy atrybuty jako powody jego popularności:

  • To jest proste.
  • Poparte jest dowodami empirycznymi.
  • Jest poparta teorią finansową.

Ten artykuł analizuje podstawowe koncepcje stojące za modelem Fed: jak to działa i jak został opracowany, a artykuł przedstawi również wyzwania stojące przed jego sukcesem i teoretyczną poprawnością.

Czym jest model Fed?

Model Fed to metodologia wyceny, która uwzględnia związek między Naprzódplon zarobków rynku akcji (zazwyczaj Indeks S&P 500,) oraz 10-letniej obligacji skarbowej rentowność do zapadalności (YTM).

Dochód z akcji to oczekiwany dochód w ciągu najbliższych 12 miesięcy podzielony przez aktualną cenę akcji i jest symbolizowany w tym artykule jako (E1/PS). To równanie jest odwrotnością znanego do przodu P/E stosunek, ale gdy jest pokazany w tej samej formie wydajności, podkreśla

ta sama koncepcja, co rentowność obligacji (Yb)— czyli pojęcie a zwrot z inwestycji.

Niektórzy zwolennicy modelu Fed uważają, że relacja rentowności zmienia się w czasie, dlatego używają średniej z porównania rentowności dla każdego okresu. Bardziej popularna metoda polega na tym, że relacja jest ustalana na określonej wartości zero. Ta technika jest określana jako ścisła forma modelu Fed, ponieważ sugeruje, że związek jest ściśle równy.

W ścisłej formie zależność jest taka, że ​​rentowność akcji terminowych równa się rentowności obligacji:

 Tak. B. = MI. 1. P. S. gdzie: Tak. B. = rentowność obligacji. MI. 1. P. S. = rentowność akcji terminowych. \begin{aligned} &Y_B = \frac{E_1}{P_S}\\ &\textbf{gdzie:}\\ &Y_B=\text{oprocentowanie obligacji}\\ &\frac{E_1}{P_S}=\text{forward wydajność giełdowa}\\ \end{wyrównany} Takb=PSmi1gdzie:Takb=rentowność obligacjiPSmi1=rentowność akcji terminowych

Można z tego wyciągnąć dwa wnioski:

Różnica w rentowności akcji terminowych wynosi 0.

 MI. 1. P. S. Tak. B. = 0. \frac{E_1}{P_S} - Y_B = 0. PSmi1Takb=0

Alternatywnie stosunek rentowności akcji terminowej podzielonej przez rentowność obligacji wynosi 1:

 ( MI. 1. P. S. ) ÷ Tak. B. = 1. (\frac{E_1}{P_S}) \div Y_B = 1. (PSmi1)÷Takb=1

Założeniem modelu jest to, że obligacje i akcje są konkurencyjnymi produktami inwestycyjnymi. Inwestor nieustannie dokonuje wyboru pomiędzy produktami inwestycyjnymi, ponieważ na rynku zmieniają się względne ceny między tymi produktami.

Początki

Nazwa Fed Model została wyprodukowana przez profesjonalistów z Wall Street pod koniec lat 90., ale system ten nie jest oficjalnie popierany przez Zarząd Rezerwy Federalnej. 22 lipca 1997 r. raport Humphreya-Hawkinsa Fed przedstawił wykres bliskiego związku między rentownościami długoterminowych obligacji skarbowych a zyskami z zysku S&P 500 w latach 1982-1997.

Wycena kapitału i długoterminowa stopa procentowa

Wykres rentowności dziesięcioletnich bonów skarbowych w funkcji stosunku zysków do ceny S&P500.
Uwaga: stosunek zarobków do ceny jest oparty na I/B/E/S International Inc. konsensusowy szacunek zarobków w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Wszystkie obserwacje odzwierciedlają ceny z połowy miesiąca.Źródło: Rezerwa Federalna

Niedługo potem, w latach 1997 i 1999, Edward Yardeni, działający wówczas w Deutsche Morgan Grenfell, opublikował kilka raportów badawczych, które dokładniej analizowały relację rentowności obligacji do rentowności akcji. Nazwał ten związek modelem wyceny akcji Fed, i nazwa się utrzymała.

Pierwotne zastosowanie tego typu analizy nie jest znane, ale rentowność obligacji a rentowność akcji porównanie było stosowane w praktyce na długo przed opracowaniem go przez Fed i rozpoczęciem marketingu przez Yardini pomysł. Na przykład I/B/E/S od połowy lat 80. publikuje zyski z transakcji forward na S&P 500 w porównaniu z 10-letnim Skarbem Państwa. Biorąc pod uwagę swoją prostotę, ten rodzaj analizy był prawdopodobnie używany jakiś czas wcześniej. W swoim artykule z marca 2005 r. zatytułowanym „Rynek wskaźnik P/E: zwroty akcji, zyski i średnia rewersja” Robert Weigand i Robert Irons skomentowali, że dowody empiryczne sugerują inwestorzy zaczęli stosować model Fed w latach 60., wkrótce po tym, jak Myron Gordon opisał model dyskontowania dywidendy w przełomowym artykule „Dywidendy, zyski i ceny akcji” w 1959.

Korzystanie z modelu

Model Fed ocenia, czy cena zapłacona za bardziej ryzykowne przepływy pieniężne uzyskane z akcji jest odpowiednia, porównując oczekiwane miary zwrotu dla każdego aktywa: YTM dla obligacji i E1/PS na akcje.

Ta analiza jest zwykle przeprowadzana przez przyjrzenie się różnicy między nimi oczekiwane zwroty. Wartość szerzyć się pomiędzy (E1/PS) - Yb wskazuje na skalę błędnej wyceny między dwoma aktywami. Ogólnie rzecz biorąc, im większy spread, tym tańsze akcje w stosunku do obligacji i odwrotnie. Ta wycena sugeruje, że spadająca rentowność obligacji dyktuje spadającą rentowność zysków, co ostatecznie przełoży się na wyższe ceny akcji. To jest PS powinien wzrosnąć dla dowolnego E1 gdy rentowności obligacji są poniżej rentowności akcji.

Czasami eksperci rynku finansowego beztrosko (lub ignorancko) twierdzą, że akcje są niedowartościowane zgodnie z modelem Fed (lub stopami procentowymi). Chociaż jest to prawdziwe stwierdzenie, jest nieostrożne, ponieważ sugeruje, że ceny akcji wzrosną. Prawidłowa interpretacja porównania między rentownością akcji a rentownością obligacji nie polega na tym, że akcje są tanie lub drogie, ale że akcje są tanie lub drogie względny do obligacji. Może się zdarzyć, że zapasy są drogie i wycenione, aby zapewnić zwroty poniżej ich średnich długoterminowych zwrotów, ale obligacje są jeszcze droższe i wycenione, aby zapewnić zwroty znacznie poniżej ich średniej długoterminowej zwroty.

Możliwe, że zapasy mogą być stale niedowartościowane zgodnie z modelem Fed, podczas gdy ceny akcji spadają z obecnych poziomów.

Wyzwania obserwacyjne

Sprzeciw wobec modelu Fed opierał się zarówno na dowodach empirycznych, obserwacyjnych, jak i niedociągnięciach teoretycznych. Po pierwsze, chociaż rentowność akcji i obligacji długoterminowych wydaje się być skorelowana od lat sześćdziesiątych, wydaje się, że przed latami sześćdziesiątymi były one dalekie od skorelowania.

Mogą też pojawić się problemy statystyczne w sposobie obliczania modelu Fed. Pierwotnie analiza statystyczna była prowadzona przy użyciu zwykłych najmniejszych kwadratów regresja, ale rentowności obligacji i akcji mogą wydawać się skointegrowane, co wymagałoby innej metody analizy statystycznej. Javier Estrada napisał w 2006 r. artykuł zatytułowany „Model Fed: zły, gorszy i brzydki”, w którym przyjrzał się dowodom empirycznym, stosując bardziej odpowiednią metodologię kointegracji. Jego wnioski sugerują, że model Fed może nie być tak dobrym narzędziem, jak pierwotnie sądzono.

Teoretyczne wyzwania

Przeciwnicy modelu Fed stawiają również interesujące i uzasadnione wyzwania dla jego teoretycznej poprawności. Pojawiają się obawy związane z porównywaniem rentowności akcji i rentowności obligacji, ponieważ Yb jest wewnętrzna stopa zwrotu (IRR) obligacji i dokładnie przedstawia oczekiwany zwrot z obligacji. Pamiętaj, że IRR zakłada, że ​​wszystko kupony spłacane przez okres obowiązywania obligacji są reinwestowane w YB, mając na uwadze, E1/PS niekoniecznie jest IRR akcji i nie zawsze reprezentuje oczekiwany zwrot z akcji.

Ponadto E1/PS jest prawdziwy (z uwzględnieniem inflacji) oczekiwany zwrot podczas Yb jest nominalny (nieskorygowana) stopa zwrotu. Ta różnica powoduje załamanie w porównaniu oczekiwanych zwrotów.

Przeciwnicy twierdzą, że inflacja nie wpływa na akcje w taki sam sposób, jak na obligacje. Zazwyczaj zakłada się, że inflacja przechodzi na posiadaczy akcji poprzez zarobki, ale kupony dla posiadaczy obligacji są stałe. Tak więc, gdy rentowność obligacji rośnie z powodu inflacji, PS nie ma to wpływu, ponieważ zarobki rosną o kwotę, która równoważy ten wzrost stopy dyskontowej. W skrócie, E1/PS to prawdziwy oczekiwany zwrot i Yb to nominalny oczekiwany zwrot. Tak więc w okresach wysokiej inflacji model Fed będzie niesłusznie argumentował za wysoką rentownością akcji i obniżył ceny akcji cen, aw okresach niskiej inflacji będzie błędnie argumentować za niską rentownością akcji i podnosić ceny akcji.

Powyższa okoliczność nazywana jest iluzją inflacji, którą Franco Modigliani i Richard A. Cohn przedstawił w swoim artykule z 1979 r. „Inflacja, racjonalna wycena i rynek”. Niestety, iluzja inflacyjna nie jest tak łatwa do zademonstrowania, jak się wydaje w przypadku korporacji zyski. Niektóre badania wykazały, że wiele inflacja przekłada się na zarobki podczas gdy inni pokazali coś przeciwnego.

Dolna linia

Model Fed może, ale nie musi być skutecznym narzędziem inwestycyjnym. Jedno jest jednak pewne: jeśli inwestor uważa akcje za realne aktywa, które przenoszą inflację na zyski, nie może logicznie zainwestować swojego kapitału w oparciu o model Fed.

Jak działają błędy standardowe

Co to jest błąd standardowy? Błąd standardowy (SE) statystyki to przybliżone odchylenie standar...

Czytaj więcej

Definicja długu krótkoterminowego

Co to jest dług krótkoterminowy? Dług krótkoterminowy, zwany także zobowiązania bieżące, to zob...

Czytaj więcej

Prosta definicja próbki losowej: zalety i wady

Co to jest prosta próbka losowa? Prosta próba losowa to podzbiór populacji statystycznej, w któ...

Czytaj więcej

stories ig