Skąd wziął się rynek byka i niedźwiedzia?
Terminy „niedźwiedź” i „byk” są często używane do opisywania ogólnych działań i postaw lub sentymentu, zarówno w odniesieniu do pojedynczego aktywa, jak i rynku jako całości. Inwestorzy używają terminów „niedźwiedzi” lub „byczy” jako szybki sposób na opisanie ich sentyment rynkowy dotyczące określonych papierów wartościowych lub rynków finansowych.
A rynek niedźwiedzia odnosi się do spadku cen, zwykle o kilka miesięcy, pojedynczego papieru wartościowego lub składnika aktywów, grupy papierów wartościowych lub całego rynku papierów wartościowych. W przeciwieństwie do tego hossy jest wtedy, gdy ceny rosną. Zazwyczaj ruch o 20% lub więcej od ostatniego szczytu lub dołka uruchamia „oficjalny” rynek niedźwiedzia lub hossy.
Kluczowe dania na wynos
- Rynek byka to rynek, który rośnie i jest ekonomicznie zdrowy, podczas gdy rynek bessy to rynek, który się cofa, na którym większość akcji traci na wartości.
- Rzeczywiste pochodzenie tych wyrażeń jest niejasne, ale jednym z powodów może być to, że byki atakują podnosząc rogi w górę, podczas gdy niedźwiedzie atakują machając łapami w dół.
- Drugie wyjaśnienie dotyczy wczesnych uczestników rynku giełdowego i tego, w jaki sposób mogliby skorzystać z trendu wzrostowego lub spadkowego.
![Świecki rynek byka i świecki rynek niedźwiedzi](/f/cfb7447cedef36046f5c28a928258f52.jpg)
Skąd się wzięły „byki” i „niedźwiedzie”?
Chociaż terminy są stosunkowo łatwe do zrozumienia, wpływ na rynek byka lub bessy możesz mieć na swoim portfelu, a bogactwo jest niezaprzeczalne. Oba zwierzęta są znane ze swojej niesamowitej i nieprzewidywalnej siły, więc obraz, który każde z nich wywołuje w odniesieniu do zmienność na giełdzie z pewnością brzmi prawdziwie.
Co ciekawe, rzeczywiste pochodzenie tych wyrażeń jest niejasne. Oto dwa z najczęściej podawanych wyjaśnień:
- Uważa się, że terminy „niedźwiedź” i „byk” wywodzą się ze sposobu, w jaki każde zwierzę atakuje swoich przeciwników. Oznacza to, że byk wyrzuci rogi w powietrze, podczas gdy niedźwiedź będzie machał w dół. Działania te były następnie metaforycznie powiązane z ruchem rynku. Jeśli trend był zwyżkowy, uznano to za hossę. Jeśli trend był spadkowy, to była bessa.
- Historycznie rzecz biorąc, pośrednicy w sprzedaży skór niedźwiedzich sprzedawali skóry, których jeszcze nie otrzymali. W związku z tym spekulowaliby na temat przyszłości Cena zakupu tych skór od traperów, mając nadzieję, że spadną. Traperzy zyskaliby na spreadzie — różnicy między ceną kosztu a ceną sprzedaży. Ci pośrednicy stali się znani jako „niedźwiedzie”, co jest skrótem od niedźwiedziej skóry robotnicy, a termin, który utknął w opisie pogorszenia koniunktury na rynku. I odwrotnie, ponieważ niedźwiedzie i byki były powszechnie uważane za przeciwieństwa z powodu niegdyś popularnego sportu krwi, jakim były walki byków i niedźwiedzi, termin byk jest przeciwieństwem niedźwiedzi.
Dowód literacki dla niedźwiedzia
Według Merriam Webster na pierwszym miejscu pojawił się termin „niedźwiedź”:
„Etymolodzy wskazują na przysłowie ostrzegające, że nie jest mądrze 'sprzedać skórę niedźwiedzia, zanim się go złapie'. W XVIII wieku termin „skóra niedźwiedzia” był używany w wyrażeniu „sprzedać (lub kupić) skórę niedźwiedzia” oraz w nazwie „pracownik skóry niedźwiedziej”, odnosząc się do sprzedającego skóra niedźwiedzia."
Z biegiem czasu nazwa „niedźwiedzi robotnik” została skrócona do „niedźwiedzia”, a definicja została poszerzona o rynki finansowe, które używały słowa „niedźwiedź” do opisania spekulant sprzedaż zapasów. Jedno z najwcześniejszych odniesień do terminu „niedźwiedź” użytego do opisania transakcji na rynku pochodzi z 1709 r. od Richarda Steele, wydawcy brytyjskiego czasopisma literacko-społecznego, Tatler. W eseju Steele definiuje „niedźwiedzia” jako osobę, która przypisuje rzeczywistą wartość wyimaginowanemu przedmiocie i dlatego mówi się, że „sprzedaje niedźwiedzia”.
Ten negatywny wizerunek niedźwiedzia jest kontynuowany w książce Daniela Defoe Historia polityczna diabła opublikowany w 1726 roku. W książce Defoe pisze: „...każdy oszust, każdy fałszywy przyjaciel, każdy potajemny oszust, każdy robotnik z niedźwiedziej skóry ma rozszczepione łapy”.
Jeden z najgorszych rynków bessy w historii USA został wywołany przez krach giełdowy z 1929 r., co doprowadziło do Wielkiego Kryzysu i trwającej prawie trzy lata bessy.
![RosjaAfghan1885PrintCollectorGetty--2000x1585.jpg](/f/4fb98e3ce99e6e67ae6a614620821dd5.jpg)
Dowody literackie dla Bull
W przeciwieństwie do tego, gdy używa się go do omówienia rynki finansowe, termin „byk” ma znacznie bardziej pozytywny wydźwięk niż „niedźwiedź”. Rynek byka i byka (lub „byczy”) spekulant odnosi się do spekulacyjnych zakupów dokonywanych w oczekiwaniu na wzrost akcji ceny.
Ten związek ze spekulacją wydaje się mieć przynajmniej częściowe pochodzenie z makabrycznych krwawych sportów, jakimi są przynęty na byki i niedźwiedzie. Konkursy te rozpoczęły się w średniowieczu około XIII wieku i osiągnęły szczyt popularności w epoce elżbietańskiej. Ludzie gromadzili się na wydarzeniach i obstawiali wyniki, obstawiając ogromne sumy pieniędzy na konkurs z bykiem lub niedźwiedziem. Nietrudno zauważyć, jak to się ma do użycia terminów w dzisiejsze spekulacje giełdowe.
Sztuki Szekspira nawiązują do walk byków i niedźwiedzi. w Makbet, nieszczęsny tytułowy bohater mówi, że jego wrogowie przywiązali go do kołka, ale „jak niedźwiedź, muszę walczyć na kursie”. w Wiele hałasu o nicbyk jest bestią dziką, ale szlachetną:
„Myślę, że myśli o dzikim byku.
Tush, nie bój się, człowieku; rogi twoje skończą się złotem.
I cała Europa będzie się radować z ciebie,
Jak kiedyś Europa w pożądliwym Jowiszu,
Kiedy grał w zakochaną szlachetną bestię.
![Posąg Byka z Wall Street](/f/8e4e6ddf78418d26f5073d56eaabffac.jpg)