Better Investing Tips

Jak kryzys finansowy wpłynął na milenialsów

click fraud protection

Biorąc pod uwagę rekordowe ceny zarówno na giełdzie, jak i mieszkań, łatwo jest spojrzeć wstecz na Wielka Recesja jako niewiele więcej niż nieszczęśliwe wspomnienie. To jest proste, chyba że należysz do pokolenia, które dorosło w środku kryzysu gospodarczego.

Kluczowe dania na wynos

  • Wielka Recesja wywarła trwały wpływ na milenialsów, w tym mniej dostępnych miejsc pracy, mniejsze oszczędności i niechęć do zakupu domów.
  • Wielu Millenialsów ukończyło studia w szczytowym momencie kryzysu, pozostawiając ich z wysokim poziomem zadłużenia z tytułu kredytów studenckich.
  • Liczba młodych Amerykanów decydujących się na zakup domu znacznie spadła od czasu załamania się rynku mieszkaniowego.
  • Niechęć do kupowania domów nie jest po prostu kwestią braku środków — może również odzwierciedlać rozczarowanie samym rynkiem mieszkaniowym — częściowo spowodowane kryzysem mieszkaniowym.

Dla milenialsów — tych urodzonych między 1981 a 1996 rokiem, zakres dat od niedawna wyjaśnione przez Pew Research Center — upadek na rynku nieruchomości i następujący po nim kryzys finansowy miały trwały wpływ, który wciąż odbija się echem dekadę później.



To okres, który w namacalny sposób wpłynął na tych młodych dorosłych, zmuszając ich do przedzierania się przez słaby rynek pracy, którego powrót do zdrowia trwał latami. Ale to również zmieniło nastawienie, siejąc wyraźny pesymizm co do tego, czy ich przyszłość będzie tak jasna, jak dla ich rodziców czy dziadków.

Mniej miejsc pracy

Dziesięć lat później prawie trudno przypomnieć sobie, jak przerażające były wiadomości gospodarcze z 2008 roku. Nagłe załamanie na rynku nieruchomości wstrząsnęło nie tylko właścicielami domów, ale także niezliczonymi firmami z Wall Street, które miały dużą ekspozycję na aktywa związane z kredytami hipotecznymi. Bank Inwestycyjny Bracia Lehman złożył wniosek o upadłość,JPMorgan wykupił walczącą Niedźwiedź Stearns po cenach wyprzedaży i ubezpieczycielu AIG potrzebowała pomocy rządowej, aby utrzymać się na powierzchni.

Ponieważ coraz więcej złych wiadomości napływało z sektora finansowego, giełda straciła ponad 50% swojej wartości między szczytem w 2007 roku a wiosną 2009 roku.Wkrótce zamieszanie w sektorze finansowym przeniosło się na Main Street. Do 2010 r. wynikające i nagłe ograniczenie wydatków konsumenckich spowodowało, że rynek pracy zlikwidował prawie 9 mln miejsc pracy.

To był straszny scenariusz, w którym wielu „starszych” milenialsów zaczęło szukać pracy po zdobyciu dyplomów uniwersyteckich. Wielu nie było w stanie znaleźć pracy, przynajmniej przez jakiś czas. Chociaż po pęknięciu bańki mieszkaniowej niedobór miejsc pracy dotknął każdy segment siły roboczej, młodsi dorośli ucierpieli bardziej niż większość.

W przypadku osób w wieku od 16 do 24 lat stopa bezrobocia wzrosła o prawie 8 punktów procentowych między jesienią 2007 r. a jesienią 2009 r., osiągając wysoki poziom 19%. W pozostałych przedziałach wiekowych stopa bezrobocia wzrosła nieco ponad 5%.Właśnie wtedy, gdy absolwenci college'u myśleli, że rozpoczną karierę i położą podwaliny pod ostateczną emeryturę, kryzys wyrwał im dywan spod nóg.

Rysunek 1. Po kryzysie finansowym stopa bezrobocia wzrosła bardziej gwałtownie wśród milenialsów – z których wielu właśnie ukończyło szkołę średnią lub studia – niż w przypadku starszych grup wiekowych.

Źródło: Perspektywy Doradcy 

Nie pomogło, że ci absolwenci opuścili szkołę ze stosem pożyczek studenckich, z jakimi pokolenie ich rodziców nigdy nie musiało się zmierzyć. Według Project on Student Debt, około dwie trzecie studentów college'ów w 2008 roku ukończyło studia z zadłużeniem z tytułu pożyczki studenckiej, ze średnim początkowym saldem wynoszącym 23 200 USD (dziś jest jeszcze wyższy). W 1996 roku, zaledwie 12 lat wcześniej, tylko 58% pożyczało na sfinansowanie swojej edukacji, a ich średnie zadłużenie wynosiło 13 200 dolarów.

Od czasu recesji perspektywy zatrudnienia poprawiły się powoli, ale pewnie. Dziś sezonowo skorygowana stopa bezrobocia wśród Amerykanów w wieku od 25 do 34 lat – innymi słowy tych w samym środku pokolenia milenijnego – wyniosła 9,7% w sierpniu 2020 roku.

Niższe oszczędności

Jednak te lata zmagań o znalezienie pracy po kryzysie, wraz z wysokimi rachunkami za kredyty studenckie, odcisnęły piętno na zdolności tego pokolenia do budowania bogactwa.

Niedawny raport Narodowego Instytutu Bezpieczeństwa Emerytalnego wykazał, że 66% Millenialsów na rynku pracy ma nic nie odkłada na emeryturę, powołując się na wysokie bezrobocie po recesji 2008-2009 oraz stagnację wynagrodzenie.A według Banku Rezerwy Federalnej w St. Louis przeciętny milenials ma o 34% mniej majątku rodzinnego niż ta sama grupa wiekowa w poprzednich pokoleniach. Szczególnie niepokojące w tych statystykach jest to, że niewielu z tych pracowników ma pracę, która wiąże się z emeryturą, co oznacza, że ​​mają jeszcze większą potrzebę budowania gniazda.

Istnieją również dowody na to, że młodsi Amerykanie, którzy wkładają pieniądze w: 401(k) s wybierają bardziej konserwatywne podejście, które daje niewielkie możliwości długoterminowego wzrostu. Bankrate Ankieta Okazało się, że 30% dorosłych w wieku od 18 do 37 lat uważa, że ​​gotówka jest najlepszym wyborem dla pieniędzy, których nie będą potrzebować przez co najmniej 10 lat. Wśród osób w wieku 38 lat i starszych tylko 21% stwierdziło, że gotówka jest najlepszą opcją na długoterminowe potrzeby.

Niektórzy eksperci uważają, że Wielka Recesja wraz z upadkiem bańka dotcomów kilka lat wcześniej, ma wiele wspólnego z podejściem awersji do ryzyka. „Dwa kryzysy gospodarcze pozostawiły pokolenie milenijne niepewne co do własnej przyszłości finansowej” – zauważyła firma konsultingowa Watson Wyatt w raporcie na temat krachu finansowego.

Niechęć do kupna domu

Giełda nie jest jedyną strategią budowania bogactwa, odrzuconą przez milenialsów. Są też mniej skłonni niż inne grupy wiekowe do kupowania domu, w którym mogą z czasem budować kapitał.

Według organizacji non-profit Urban Institute wśród osób w wieku od 25 do 34 lat wskaźnik posiadania domów jest o 8,4% niższy niż w przypadku członków pokolenia X, gdy byli w tym samym wieku.

Rysunek 2. Liczba młodych Amerykanów decydujących się na zakup domu znacznie spadła od czasu załamania się rynku mieszkaniowego. Dane sugerują, że millenialsi nie tylko zaoszczędzili mniej na zaliczkę, ale także rzadziej postrzegają rynek nieruchomości jako bezpieczny zakład.

Źródło: Urban Institute

Z pewnością ciężar większego zadłużenia studenckiego wraz z tendencją do odkładania małżeństwa na późniejszy okres dorosłości najwyraźniej przyczyniłby się do tego trendu. Fakt, że milenialsi są bardziej zróżnicowani rasowo niż poprzednie pokolenia Amerykanów, generalnie koreluje z mniejszą liczbą kupujących domy. Ale nawet wśród białych małżeństw o ​​znacznych dochodach wskaźnik posiadania domów jest o 2% do 3% niższy niż w poprzednim pokoleniu lub dwóch.

Wydaje się, że ta niechęć do zapuszczania korzeni nie jest po prostu kwestią braku środków – może również odzwierciedlać rozczarowanie samym rynkiem mieszkaniowym. Analiza Urban Institute dotycząca rynku mieszkaniowego milenijnych dostarczyła następującego wyjaśnienia:

„Baby boomers i Gen Xers postrzegali posiadanie domów jako miejsce do życia i jako magazyn wartości oraz najlepszy sposób na budowanie bogactwa, ale milenialsi, których lata formacyjne przypadły na okres Wielkiej Recesji, raczej nie przyjmą założenia budowania bogactwa jako dany."

Dla niektórych ekonomistów nie jest to szczególnie dobra wiadomość dla całej gospodarki. J.H. Na przykład Cullum Clark z Southern Methodist University twierdzi, że brak bogactwa skutkuje mniejszą liczbą osób zakładanie firm i wychowywanie kolejnego pokolenia pracowników, co może ograniczyć długoterminowe finanse wzrost.

Być może mniej dyskusyjna jest szkoda, jaką wyrządza samym milenialsom. Ci, którzy nie zaoszczędzili i nie zainwestowali odpowiednio, będą mieli trudności z przejściem na emeryturę w typowym wieku i będą mieli mniej zasobów, z których będą mogli korzystać, gdy gospodarka wejdzie w kolejny trudny okres.

Pod tym względem Wielka Recesja może być po prostu tykającą bombą zegarową, zapomnianą do dnia, w którym członkowie tego ogromnego pokolenia nie będą mieli innego wyboru, jak tylko ponieść konsekwencje.

Dolna linia

W przeciwieństwie do starszych pokoleń, które w pewnym momencie życia doświadczyły stosunkowo długich okresów stabilności gospodarczej, milenijni Amerykanie w swoich latach kształtowały się w wyniku dwóch katastrof finansowych: implozji bańki internetowej i kryzysu finansowego 2008.

Wydarzenia te wciąż mają wpływ na to, jak młodzi ludzie podejmują ważne decyzje finansowe, wywołując stalowy sceptycyzm, czy rynki zasługują na ich zaufanie.

Co to jest cena dławienia?

Cena dławika to termin ekonomiczny używany do opisania najniższej ceny, po której wymagana ilość...

Czytaj więcej

Prognozowanie z cenową elastycznością popytu

Prognozowanie z cenową elastycznością popytu

Ekonomia nie jest nauką absolutną. W przeciwieństwie do bardziej empirycznych dziedzin fizyki cz...

Czytaj więcej

Definicja teorii krótkich odsetek

Czym jest teoria krótkich odsetek? Teoria krótkich odsetek mówi, że wysoki poziom krótkich odse...

Czytaj więcej

stories ig